Józef Pawlak

Najstarszy brat dziadka p. Aleksandry Pawlak

Józef Pawlak

Najstarszy brat dziadka p. Aleksandry Pawlak
Józef Pawlak urodził się 8 marca 1898 roku w Marten, powiat Dortmund (Westfalia) w Niemczech,gdzie jego ojciec Mikołaj pracował jako górnik. Po powrocie do rodzinnego Jaraczewa rodzice pracowali na roli. Po ukończeniu w roku 1912 Szkoły Powszechnej w Jaraczewie wujek Józef pomagał swoim rodzicom w gospodarstwie. W roku 1914 wyjechał do Niemiec i pracował w Bovinghausen jako robotnik w koksowni. Tam też 1 października 1916 roku został powołany do wojska niemieckiego i po przeszkoleniu wysłano go na front niemiecko – francuski. Walczył pod Marle, Verdun, Reihms. 4 lipca 1918 roku został ciężko ranny i przewieziono go do szpitala we Frankfurcie nad Menem i leczono około czterech miesięcy. Z Frankfurtu wysłano wujka do Poznania do kompanii uzdrowiskowej. Po 14 dniach skierowano go do Biedruska po umundurowanie i broń. Na front już nie wrócił, ponieważ w Berlinie wybuchła rewolucja, a w wojsku niemieckim od pewnego czasu panowały silne nastroje antywojenne i antycesarskie.

W pełnym umundurowaniu i z bronią 13 listopada 1918 roku wujek przyjechał do Jaraczewa i tego samego dnia wstąpił do Straży Ludowej i Rady Żołnierskiej, która powstała w tym mieście dzięki wsparciu podporucznika Zbigniewa Ostroróg – Gorzeńskiego z Tarzec i Bogdana Trzebińskiego właściciela Chytrowa.

W Jaraczewie brał w rozbrajaniu Niemców, przeprowadzaniu rewizji, odbieraniu broni wszystkim niemieckim organizacjom, osadnikom i właścicielom majątków ziemskich w Górze (Fischer von Mollard) i w Goli (Schmidt).

Właśnie u Schmidta znaleziono i zarekwirowano znaczną ilość broni i amunicji. Na wezwanie kapitana Bronisława Kirchnera wraz z innymi członkami Rady Żołnierskiej z Jaraczewa udał się do Jarocina, gdzie brał udział w przejmowaniu koszar, urzędów, dworca kolejowego oraz nadzorowaniu odjazdu z Jarocina żołnierzy niemieckich. Niemcy mimo uprzednio przeprowadzonej rewizji mieli przy sobie broń i gdy pociąg ruszył zaczęli strzelać. Pociąg został zatrzymany, a Niemcy ponownie zrewidowani. 1 stycznia 1919 roku wstąpił do powstańczego wojska i walczył w Baonie Jarocińskim na odcinku Krotoszyn – Zduny i później pod Rawiczem. Po zakończeniu Powstania od 31 maja 1919 pełnił służbę czynną w garnizonie w Śremie, w tym czasie brał udział w walkach o ustalenie wschodnich granic Rzeczpospolitej – w wojnie polsko – bolszewickiej. 20 sierpnia 1921 roku został zwolniony do cywila..
Od powrotu z wojska pracował w Jaraczewie na własnym gospodarstwie rolnym, które przejął po rodzicach. W okresie międzywojennym otrzymał rentę za utratę zdrowia w czasie I wojny światowej. Pod Marle w wyniku ostrzału artyleryjskiego został zasypany, doznał ogólnych obrażeń i stracił słuch w 70 %. W okresie międzywojennym oraz pierwszych latach po II wojnie światowej należał do Koła Powstańców Wielkopolskich w Borku, powiat Gostyń. Jako powstaniec wielkopolski był zweryfikowany przed rokiem 1939 i ujęty w ewidencji Biura Historycznego DOK VII w Poznaniu pod numerem 15987.
Za udział w Powstaniu Wielkopolskim został odznaczony między innymi:
-Mieczykiem Wojsk Polskich przez Baon Jarociński
-Medalem Polska Swojemu Obrońcy przez DCK VII Poznań – 11 marca 1922 roku
-Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym przez Radę Państwa w roku 1958
-Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski – 5 czerwca 1971

Wujek zmarł 5 października 1978 roku i został pochowany na cmentarzu w Jaraczewie.

Opracowała: Aleksandra Pawlak
Na podstawie relacji i wspomnień Józefa Pawlaka spisanych w roku 1968 przez nauczycielkę Szkoły Podstawowej w Jaraczewie p. Elżbietę Matlewską, akt osobowych, artykułu opublikowanego w Gazecie Jarocińskiej nr 19 (813) z dnia 12 maja 2006 napisanego przez Kazimierę Horyzę – Pachciarz oraz wspomnień Ryszarda Pawlaka.

Powiązane tematy

Back to top button